Jest akt oskarżenia przeciwko policjantowi, którego interwencja doprowadziła do śmierci 48-letniego Ihora S. Do tragicznego zdarzenia doszło pod koniec października 2024 roku w Krzywiźnie w powiecie kluczborskim. Przypomnijmy, powodem wezwania policji była kwestia rozliczenia za nocleg pomiędzy obywatelem Ukrainy, a jego niedoszłym pracodawcą.

Ihor S. odmówił policjantom okazania dowodu tożsamości, nie stosował się do ich poleceń i chciał oddalić się z miejsca interwencji. Mundurowi podjęli decyzję o zatrzymaniu.


- Jeden z nich Maciej W. użył wobec niego środka przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej poprzez zastosowanie techniki obezwładniania, tj. obchwytu szyi, z równoczesnym sprowadzeniem mężczyzny do pozycji leżącej. Wobec tego, że zatrzymywany w dalszym ciągu stawiał czynny opór wyrywając się i szarpiąc Maciej W. utrzymywał uchwyt obezwładniający przyciskając ciężarem swego ciała mężczyznę do podłoża. Po założeniu kajdanek spinających ręce z tyłu policjanci stwierdzili, że Ihor S. nie oddycha - relacjonuje Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu. 


Podjęto reanimację, ale okazała się nieskuteczna. Sekcja zwłok wykazała, że śmierć Ihora S. nastąpiła w mechanizmie uduszenia gwałtownego na skutek silnego, bezpośredniego, obustronnego ucisku narządów szyi. 


Przyjęto, że Maciej W. przekroczył swoje uprawnienia jako funkcjonariusz policji. Nie przyznał się do zarzucanego czynu, a swoją interwencję prezentował jako adekwatną do sytuacji i przeprowadzoną z właściwą siłą i przez krótki okres.


Oskarżonemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.